top of page
No i przyszedł czas na moje ulubione dwa tygodnie w roku! Uwielbiam ten świąteczny klimat, domowe wypieki, choinkę i rodzinne spotkania. Jako dietetyk nie uważałam nigdy, że święta to "coś strasznego" dla diety. Wiem, że nagłówek tego wpisu zaprzecza moim słowom, już mówię dlaczego. W gabinecie przed świętami słyszę najcześciej "pani Olu, będzie obżarstwo", "pani Olu jak mam odmówić", "pan Olu przecież trzeba to zjeść, nie może się zmarnować"... Rozsądek, tylko rozsądek nas uratuje!
Z serii dietetyk radzi....png
Nie, dziękuje. Mam swoje jedzenie...

Tak... słyszałam legendy o "dietetycznych freakach" przynoszących własne pudełka na kolację wigilijną. Nie! NIe jest to zdrowe. Z punktu widzenia psychodietetyki, izolowanie się od innych przy pomocy jedzenia, sugerowanie "ja mam coś lepszego, ja jestem super, jestem fit" nie wyjdzie nikomu na zdrowie. Wprowadzi jedynie krępującą atmosferę, a chyba nikt nie chce żeby jego współbiesiadnicy wstydzili się sięgnąć po jedzenie. Jeśli zabierasz coś ze sobą na świąteczne spotkanie, niech to będzie zdrowa alternatywa tradycyjnych potraw, którą będziesz mógł podzielić się z innymi. Możesz przygotować pierogi z pełnoziarnistej mąki, pieczonego karpia czy jakieś "legalne" słodkości.

Regularność

Wiem, że przygotowania świąteczne potrafią pochłonąć, ale nie wolno
Ci zapomnieć o regularności diety! Spożywanie posiłków w wypracowanej rytmice sprawi, że unikniesz efektu "rzucenia się na stół wigilijny". 

Porcje

Stół wigilijny jest zawsze suto zastawiony. Nakładaj więc małe porcje, aby uniknąć obżarstwa - rozsądek. Dobrym sposobem
(o ile masz taką możliwość) jest korzystanie
z małego talerza.
Pamiętaj, najpierw jedzą Twoje oczy...

201206_OK.plan_0334-Edit.jpg
Czego się napijesz?

No i to jest to co często nas gubi...

Słodkie napoje i słodkie alkohole. Pij wodę, tego się trzymaj. Kolorowe napoje i soki to dodatkowy ładunek cukrowy. Przy świątecznym stole i tak pojawi się dużo cukrów. Jeśli chodzi o alkohol, to najlepiej sięgnąć po kieliszek czerwonego, wytrawnego wina.  

Aktywność

Nie siedź ciągle przy stole. Rusz się! Wyciągnij Rodzinę na spacer, pobaw się
z dziećmi, idź na basen w przerwie między świętami. Postaw na dodatkową aktywność. Dzięki temu, Twój metabolizm nie zwolni, pobudzisz jelita do pracy, metabolizm cukrów i pozbędziesz się świątecznej nadwyżki kalorycznej.

201206_OK.plan_0277-Edit.jpg
Legalne słodycze - niebezpieczna pułapka

"Przecież to zdrowy deser to mogę zjeść jeszcze porcje czy dwie". Usłyszałam kiedyś takie zdanie od mojej podopiecznej. Nie, nie możesz! Zdrowy deser oznacza większą ilość błonnika, pełnoziarniste produkty, mniejsza ilość tłuszczów nasyconych i brak dodanego cukru. Nie oznacza jednak, że cukru czy tłuszczu tam nie ma i możesz się nim objadać do woli. Fit desery to alternatywa dla tradycyjnych słodyczy. Pamiętaj, że nie jest to sposób na legalną przekąskę. Włączaj je w porze drugiego śniadania, lub podwieczorku. Możesz śmiało wypić wtedy kawę. Pamiętaj, traktuj legalne słodycze jak posiłek, nie nielimitowaną przekąskę!

W skrócie...

Najlepiej zrezygnować ze smażonych potraw. Pieczony karp to świetna alternatywa dla tego smażonego. Pamiętaj o warzywach, to one dostarczą Ci błonnika.  Sięgaj po te nieokraszone majonezem. Warto zacząć kolacje od swoich ulubionych dań. Tych, na które czekałeś cały rok. NIe ma co się oszukiwać - i tak po nie sięgniesz. Super, jeśli odpuścisz sobie deser po kolacji wigilijnej. Włącz go kolejnego dnia w ramach drugiego śniadania. Wyciągnij bliskich na spacer. Dodatkowa aktywność wyjedzie Wam na zdrowie! 

bottom of page